Sztuczna Inteligencja - ciekawostki z Estonii

Sztuczna inteligencja w Estonii? Gdy przeczytałem na portalu Wired tytuł artykułu “Can AI Be a Fair Judge in Court? Estonia Thinks So” to pomyślałem sobie “Aha!”. Przecież raptem kilka tygodni temu rozmawiałem z prawnikiem mojej kancelarii o pomyśle opracowania sztucznej inteligencji dla biznesu prawniczego!

Estonia jest krajem bardzo mocno rozwiniętym technologicznie. Ciekawostki opisane w omawianym artykule są tego świetnym przykładem.

Sędzia, który jest sztuczną inteligencją

Pierwszą z nich jest tytułowy sędzia, którym ma być sztuczna inteligencja.  Ministerstwo Sprawiedliwości Estonii oficjalnie zainicjowało pracę nad stworzeniem sztucznej inteligencji, której zadaniem będzie rozstrzyganie spraw o wartości przedmiotu sporu nie przekraczającej 7000 Euro. Inicjatywa Ministerstwa pojawiła się na skutek niemożności uporania się przez sądy z narastającą ilością spraw. Strony takich sporów będą wgrywać dokumenty do systemu. Z kolei od rozstrzygnięć, wydawanych przez sztuczną inteligencję, będzie można odwoływać się do sędziego, takiego z krwi i kości.

Sztuczna inteligencja kontroluje rolników

Rolnicy w Estonii otrzymują dotacje na sianokosy. Skoro są dotacje to i są kontrole. Kontrole rolników nie przeprowadza jednak człowiek, tylko sztuczna inteligencja. Satelita fotografuje pola a fotografię analizuje specjalny algorytm, który piksel po pikselu sprawdza obraz i stwierdza, czy koszenie miało miejsce czy też nie. Ludzka kontrola odbywa się tylko w przypadkach wątpliwych, gdy np. wypas bydła spowodował, że zdjęcie jest dla algorytmu w jakimś fragmencie nieczytelne. Dodatkowo dwa tygodnie przed ostatecznym terminem koszenia system automatycznie wysyła do rolników objętych dotacją informacje tekstową lub e-mailową ze zdjęciami satelitarnymi ich pól i przypomnieniem o obowiązku koszenia.

System rekrutacyjny (ATS)

Kolejny przykład wykorzystania sztucznej inteligencji jest już ściśle związany z branża HR, a także z funkcjonalnością, nad którą pracujemy w systemie rekrutacyjnym (ATS) Element. Estonia wdrożyła system analizy CV osób, które straciły pracę. Analiza CV ma na celu przyporządkowanie poszczególnych profili do poszczególnych ofert pracy (to jest dokładnie ten proces, nad którym pracujemy w systemie rekrutacyjnym Element). 

Estońskie rozwiązanie i wykorzystanie sztucznej inteligencji przyniosło już wymierne rezultaty – osoby, które uzyskały nową prace dzięki systemowi, utrzymują tę pracę przez 6 pierwszych miesięcy częściej (72%), niż osoby, które uzyskały pracę w sposób tradycyjny (58%). Czy to jest zatem przyszłość również polskich urzędów pracy? Czy to jest przyszłość branży HR w ogóle? 

Pisałem na ten temat więcej w artykule “O automatyzacji i dehumanizacji procesów rekrutacyjnych“. W mojej ocenie – tak, jest to z pewnością przyszłość, nie mam co do tego jakichkolwiek wątpliwości. Nie sądzę jednak, aby była to przyszłość najbliższych lat. Owszem, budowane są nowoczesne systemy rekrutacyjne (ATS), w których śmiało sięga się po innowacyjne rozwiązania i sztuczną inteligencję, niemniej jednak do algorytmów samodzielnie prowadzących procesy rekrutacyjne jeszcze daleko. Warto jednak być świadomy kierunku, w jakim te zmiany idą, oraz faktu, że są to zmiany nieuniknione, na co wskazują choćby ciekawostki z Estonii.

Polecamy:

Maciej Michalewski

Maciej Michalewski

CEO @ Element. Recruitment Automation Software

Ostatnie wpisy: